sobota, 23 maja 2015

Energii, mniej niż zero .

Nie jestem matką idealną , wiecznie uśmiechnięta i przyjmującą na klatę wszystko i ponadto .
Mam swoje humory i słabsze dni . Mam ich czasem mniej , a czasem aż za dużo
Chciałaby być wiecznie zadowolona z życia , żeby zamiast krwi płynęła mi energia , która nigdy się nie skończy .
Nie proszę o więcej bo przecież tak twarda jestem , kiedy wiatr wystarczająco wieje mi w oczy . Nie robię nic na pokaz .
Jestem matką codzienną  , nie od święta , a to oznacza obowiązki .
Najbardziej abstrakcyjne pomysły mojego syna potrafią wyprowadzić z równowagi wszystkich ale przecież nie mnie . Bo jak nie ja to kto ? :)

Czasami przytłacza mnie rutyna , która wcale nie jest kolorowa , tylko szara . Nie chce nawet jej malować , tak jakbym tego chciała. A nie chcę!
Na początku wszystko jest piękne i takie wyraziste !
Piałam z zachwytu , że zostałam matką i chwaliłam się tym wszędzie gdzie mogłam . Tak jest do tej pory  . Jestem dumna , że mam to co mam :)
Cieszyłam się nawet z tego , kiedy musiałam zmieniać pieluchę 10 razy na dobę . Za każdym razem przytulając moje małe serce. Godzinny płacz nie odbierał mi tej satysfakcji bycia mamą .
Nie było tak drastycznego momentu , żebym powiedziała , że żałuję , że nią jestem .
Zawsze jednak myślałam , że wszystko będzie po mnie spływało jak po kaczce i nic nie może być silniejsze ode mnie . Że każdy mi uwierzy jak powiem , że niebo jest czerwone .
Nie .
Czasem mnie to przytłacza.
Dziecko mi płacze a ja płacze z nim . Przytulam jego , a on mnie .
Wstaje w nocy , czy to rano ?  3, 5 rano , kiedy jemu nie chce się spać , leży z Nami w łóżku i bije mi brawo kiedy ja mam oczy na wpół otwarte.
Wstaję i siedzę z Nim , patrzę jak urósł przez noc, olewam niewyspanie i brak sił . To , że oczy zamykają się same też mało znaczy  . Mniej przecież jest tych nocy niewyspanych od wyspanych więc mogę się poświęcić, mając na uwadze, że Rafał rano idzie do pracy . Bez paniki.

Zawsze mam uśmiech na twarzy , bo najzwyczajniej szkoda mi czasu na smuty .
 Łykam szarą rzeczywistość i nie krztuszę się nią .




Nie jestem idealna . Staram się z dnia na dzień poprawiać to co uważam za złe . Uczę się na błędach moich i innych. Patrzę w przeszłość i w przyszłości robię to już zupełnie inaczej . Nie czytam tysiąca poradników , jak być dobrą matką .
Nigdy nie będę idealna , nie ma matki idealnej .
Ale zawsze będę się starała być dobrą i codziennie lepszą .
Wiem , że warto . Dla mnie i dla Nich .






koszula - PEPCO
spodnie - H&M
buty - ccc 
fullcap- H&M

3 komentarze:

  1. Smutno tu dzisiaj. ..; (
    -marta ch-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję , że tylko dzisiaj :(
      zaraz zbiorę się z łóżka i postaram się zrobić zastrzyk pozytywnej energii !
      może uda stworzyć się coś happy :*

      Usuń
    2. w takim razie czekam:)
      mch

      Usuń