niedziela, 10 maja 2015

Rodzeństwo ma moc .

Za Nami tydzień pełen wrażeń , dlatego tak dług nas tu nie było ...

Kim jes­teśmy ? Sko­ro je­dyny wstyd ja­ki od­czu­wamy nie do­tyczy nas. Nie wstydzi­my się siebie, lecz in­nych : mat­ki, oj­ca czy rodzeństwa... 

Mam dość sporą rodzinę , jak to się mówi wielodzietną .Siedmioro rodzeństwa plus rodzice .  Kiedyś, jak byłam młodsza zawsze wstydziłam się powiedzieć komuś kto pytał , że mam tyle rodzeństwa . Spotykałam się z różnymi reakcjami ludzi ..." oo patologia , masakra " , otóż nie ! Żadna patologia ! 
 Do wszystkiego  chyba trzeba dorosnąć. Zawsze było nas dużo w domu , i zawsze i kłóciliśmy się kto z kim albo gdzie śpi . Nie miałam swojego biurka czy nawet kącika tylko dla mnie , chyba , że taki przenośny.. :) 
Zazdrościłam wszystkim koleżankom , które mieszkały w domkach jednorodzinnych i miały swój ogromny pokój , ja go nie miałam... 
Było nas dużo i zawsze musieliśmy jakoś się sobą zajmować , gdziekolwiek chciałam wyjść musiałam ciągnąć za sobą ogon młodszego rodzeństwa..Masakra !  Czasem to lubiłam, robiłam jakieś "zabawowe" szkoły na podwórku i wtedy zbierałam dzieci z całego osiedla ! Wiecie jakie to było super , jeeeenyyyy.... Szyliśmy ubranka dla lalek barbie na kocach i wiatr wiecznie porywał nam wszystkie materiały hahahaha to było tak beztroskie  :D 
Później , dużo później , jak starsza brygada wyjechała za granice to szczerze powiedziawszy tęsknota była tez ograniczona, nie było ich w domu po prostu . Nie odczuwałam  tak mocnej więzi żeby codziennie płakać za nimi w poduszkę . Wyjechały tak daleko to było takie wow , jak one sobie wogole poradzą w tym "innym świecie" ?!
Z czasem jednak wszystko się zmieniło . Weszłam w wirtualny świat i tu już nie było tak trudno o kontakt z nimi.  
 Przestałam się wstydzić tego , ze mam 7 rodzeństwa , a całkiem odwrotnie zaczęły denerwować mnie reakcje innych ludzi na tą cyfrę ! What the fuck !? Co cię to obchodzi jak my śpimy i się mieścimy w domu ?! Nigdy nie zostanę sama , wtedy kiedy wszyscy znajomi się odwrócą bo będę miała ICH  .
Dorosłe życie przyszło szybko i szybko się do niego dostosowałam , zaczęłam na wszystko patrzeć innymi kategoriami . Zaczęłam dostrzegać jak oni są daleko i  to że niestety z ich przyjazdem wiąże się niestety też wyjazd... 
Teraz dałabym wszystko żeby tu wrócili i żeby codziennie te dni były takie zapchane różnymi zajęciami jak ostatnio ! Nie miałam czasu siedzieć na blogu bo szkoda było mi marnować go na komputerowanie . Wszystkie inspiracje jakie przychodziły mi do głowy zapisane ! Napewno teraz to zasypie Was codziennie nowymi notkami ! A wy czytajcie i komentujcie ! 


Dziwie się wszystkim , którzy serio nie mają kontaktu ze swoim rodzeństwem , przecież nie ma nic wspanialszego jak móc spędzić z nimi czas ! Przecież to powinno być  codziennością a nie marzeniem . Rodzeństwo po­win­no zawsze sza­nować się , wza­jem­nie wspierać i po­magać so­bie,dzielić ze sobą smut­ki i ra­dości to ta­kie oczywiste. Przecież siostra czy brat to taka cząstka Nas . Nigdy nie chcialbym być jedynaczką , mieć swój duży pokój i kącik dla mnie ...
 To były jakieś mylne marzenia .



Szanujcie to co macie , póki jeszcze to jest ! 
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz